środa, 6 lipca 2016

deser na zimno z Chia


tym razem coś a'la sernik ale bez sera :) króluje mleko kokosowe i nasionka Chia :), tak, tak znowu
mam nadzieję że i Wam zasmakują dzisiaj kilka osób mnie odwiedziło- hm jak one to  robią przecież robiłam ten deser w nocy a zdjęcia dopiero popołudniu wstawiłam :)

no to  jadę składniki ;) na małą tortownicę ok 20 cm- będzie wyższe niż moje na zdjęciu tutaj była 24 cm :)


na część czekoladową :
1 puszka mleka kokosowego - po wielu testach stwierdzam że to  z Lidla jest najlepsze
2 łyżki kakao
2 łyżki cukru dałam brązowy ale nie ma konieczności
2 łyżeczki żelatyny

na część białą:

1 puszka mleka kokosowego, 
100 ml mleka  dałam zwykłe 3,2 tylko takie miałam o 23,15 :)
2 łyżki cukru, 
4 łyżki nasion Chia
wanilia naturalna, jeśli nie masz pomiń :)
2 łyżeczki żelatyny

dodatkowo 1 galaretka truskawkowa,  owoce do galaretki u mnie ok 1 kg truskawek i borówki 

ciemne:
wszystkie składniki  oprócz żelatyny wmieść w garnku i zagotuj :), w międzyczasie żelatynę zalewam minimalną ilością zimnej wody żeby lekko napuchła, następnie wrzucam do masy i dokładnie rozprowadzam,

małą tortownicę wyłożyłam papierem do  pieczeni  i wylałam połowę masy, wstawić do  lodówki żeby stężała,

białe:

podobnie jak wcześniej wszystko do  garnka oprócz żelatyny , zagotować na koniec żelatyna
wylewamy na wcześniej przygotowaną masę czekoladową i studzimy.
na górę znowu czekoladowa i studzimy :)


owoce, umyte truskawki wrzuciłam na patelnię tak mi było  łatwiej lekko podgrzałam jak puściły sok rozgniotłam widelcem, zagotowałam wsypałam galaretkę truskawkową rozprowadziłam  i już :) lekko przestudziłam i wylałam na zimną masę, posypałam borówkami  i  zapomniałam o nim na całą noc :), truskawki dzięki temu że tylko pogniecione wyglądały zjawiskowo idealny marmurek

a rano.. hm było  idealne i aż miałam ochotę zjeść zamiast śniadania, jest mniam sami przetestujcie :)

pozdrawiam, Asia mniam


2 komentarze:

  1. Brzmi pysznie :)
    Mnie jako leniucha najbardziej odstrasza to odkładanie do stężenia... Ale może kiedyś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

jeżeli choć trochę się podobało u mnie , zostaw o sobie znak, dziękuję