piątek, 2 września 2016

Cytrynowe "brownie" wg przepisu z MW mniam

jak co dzień rano wyświetlają się nowe wiadomości na FB, u mnie w  pierwszej kolejności #mojewypieki :), uwielbiam. Tym razem zobaczyłam kawałeczki cytrynowego ciasta z malinami i borówkami mmmm, i co  lodówka składniki i sru, jest puszyste, wilgotne jak idealne brownie - ale bez czekolady, bez kakao :)




wiedziałam ze z pojedynczej porcji nie ma co robić więc u mnie na standardową blaszkę (dużą) z podwójnych składników



6 jaj
320 g miękkiego masła
1,5 szkl cukru
340 g mąki
skórka otarta z 5 dużych cytryn - u mnie w oryginale byłyby 4
sok z całej cytryny



masło ucieramy mikserem puszystą masę maślaną, dodajemy jajka kolejno ubijamy do dokładnego połączenia, jeżeli będzie się wam wydawało że jest jakby zważona - nie ma co  się martwić nic się nie stało będzie dobrze :), dodajemy skórkę i  sok miksujemy. Dodajemy mąkę i  mieszamy szpatułką do  połączenia. 
Formę wykładamy papierem do  pieczenia i pieczemy w 150 st  35 minut -do suchego patyczka nie przedłużajcie czasu bo ciasto się wysuszy :(, 
- jeżeli robicie na małej blaszce to czas pieczenia ok 25 minut.

Wystudzić

Lukier cytrynowy 
1,5 szkl cukru pudru
5-6 łyżki soku z cytryny
skórka z 1,5 - 2 cytryny

wszystkie składniki ucieramy w miseczce i nadkładamy na ciasto, dekorację możecie zrobić z drobnych owoców, potartej skórki cytrynowej 


Smacznego :)

1 komentarz:

jeżeli choć trochę się podobało u mnie , zostaw o sobie znak, dziękuję